czwartek, 26 kwietnia 2012
Parno i szaro! O trzeciej w nocy 40 osob we jednym pokoju. Pokoj jest biurem pana konsula na lotnisku w Dushanbe. A Lotnisko jest wielkosci dworca pks w Kielcach. A czas oczekiwania to jak sie okazalo 2h - poszlo gladko, poza tym ze dostalem wize na miesiac zamiast na dwa tygodnie, jakies 15$ roznicy wiec postanowilem na azymu isc z lotniska do pierwszej komunikacji miejsckiej... Pierwsze dwa bankomaty wzdluz ulicy skadajace sie z dziur i krzakow nie chcialy kooperowac. Interfejs do wyboru albo po rosyjsku albo po tadzycku :/ Zimny pot na plecach przez chile. Mialem ze soba jakies 100$ tylko :) Ale zaraz sie chmury rozwialy, publiczny transportw Dushabne jest szybki i nawet sie mozna dogadac jak sie wie gdzie sie chce jechac. Jak na 3 slowa po rosyjsku idzie na razie swietnie. Wiza jest, pozwolenie na wjazd do Gorskego Badachszanu bedzie jutro o 10, czyli zaltwie to w 1/3 sredniego czasu :)
sobota, 14 kwietnia 2012
¶roda, 04 kwietnia 2012
Choæbym siê w cielesnéj kocha³ krasie, Zmieni siê cielesna, ¶liczna barwa, Ten, co ciê za ¿ycia umi³owa³,
wtorek, 03 kwietnia 2012
|
Archiwum
Ostatnie wpisy
Zak³adki:
* szuty moje
Blogaski txt
Fotunie innych
Tagi
stat4u |